Nie, nie będzie to kolejny post o wyższości liskowej przeglądarki nad każdą inną. Będzie o rozszerzeniach do Firefoxa, które ułatwiają mi życie.
Jestem człowiekiem, który aby przetrwać musi mieć wszystko gdzieś zapisane i zaznaczone. Radziłam sobie z tym na różne sposoby. Kiedyś nosiłam przy sobie kalendarz z notatnikiem, potem przerzuciłam się na notatki w smartfonie.
Jednak nie zawsze mam telefon przy sobie, a moim podstawowym narzędziem pracy pozostaje komputer. W związku z tym, że przez 90% w czasu pracy mam otwartą przeglądarkę, właśnie w niej gromadzę wszystkie potrzebne mi terminarze i notatki. Dlatego zapraszam was na krótki przegląd moich ulubionych rozszerzeń, służących zarówno do organizacji działania, jak i pomagających w tworzeniu stron WWW.
- Adblock Plus – chyba wszyscy go znamy. Z tym że mam kilka stron, na których go wyłączam. Z szacunku dla twórców i jeżeli reklamy nie wyskakują jak szalone.
- Pomodoro Clock – jest to mój zegarek pomagający w pracy w technice Pomodoro. Jest to metoda zarządzania czasem, której używam przy większych projektach i w trakcie pracy typu hackaton – to mój ulubiony rodzaj poznawania nowych technologii. U mnie hackaton oznacza, że pracuję przez co najmniej 4 godziny, całkowicie skupiając się na tym, co robię. Dzięki Pomodoro jestem w stanie wykorzystać ten czas najefektywniej. O tej technice przeczytacie więcej tutaj. Pomodoro Clock pilnuje czasu pracy i odpoczynku za mnie, a także zbiera statystyki, dzięki którym mogę sprawdzić, ile wynosił mój czas pracy (przydaje mi się w rozliczaniu).
- Quick Fox Notes – szybkie notatki. Głównie spis zadań do wykonania, tematów na bloga, cytatów i pomysłów.
- Reminder Fox – kalendarz i przypominajka. Tę funkcję dzieli z telefonem. Zapisuję w nim głównie deadline do pracy.
- Rainbow – paleta kolorów dla webdevelopera. Pozwala mi wybierać ze strony paletę kolorów, posiada picker do pobierania kolorów z obrazka oraz kilka innych funkcji.
-
Web Developer – traktuję go jako dodatek do Inspektora (PPM + „Zbadaj element” w Firefoxie). Dzięki niemu zarządzam prosto cache, stylami czy JavaScriptem na konkretnej stronie. A to tylko kilka funkcji. Cały pasek wygląda w ten sposób:
- TabTrekker – mój ulubiony i najbardziej malowniczy z dodatków. Po otwarciu nowej karty pokazuje mi zdjęcie z losowo wybranego na świecie miejsca (codziennie inne). Oprócz tego wyświetla pogodę. Potrafię czasem otworzyć nową kartę tylko po to, żeby przejrzeć zdjęcia. Dzisiaj mam Wielki Kanion Kolorado.
To tyle z moich rozszerzeń. Jakich wy używacie? A może znacie odpowiedniki tych powyższych, ale dla innych przeglądarek? Pochwalcie się w komentarzach!
Dodaj komentarz