Dawno, dawno temu…
A tak naprawdę w XXI wieku, na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie…
StudiowałaPróbowała nie wylecieć ze studiów trójka informatyków. Przylutowani do swoich maszyn zapominali o jedzeniu, śnie, rodzinie i znajomych. Zablokowali wejście do piwnicy serwerami i w przerwach aktualizacji pakietów Node.js segregowali rezystory i kondensatory, niczym Kopciuszek popiół i mak.
W końcu sesja została zaliczona, a trójka informatyków postanowiła opuścić piwnicę i iść na piwo.
Okazało się, że świat zmienił się drastycznie. Nim przeszli przez ulicę, pojawiła się nowa wersja Angulara, Linus Torwalds zdążył obrazić kolejnego programistę w komentarzu do pull requesta, a zmagazynowane studenckim budżetem mikrokontrolery już dawno doczekały się nowych, wydajniejszych wersji.
Gdy w końcu informatykom udało się zasiąść przy alkoholu, dotarło do nich, że nie są odosobnionym przypadkiem. Ilu jeszcze poległo przy zderzeniu z nowością po próbie wyjścia z piwnicy? Ile niewinnych dusz nie potrafiło nawet do piwnicy wejść, bojąc się, że przegapią apdejty, rilisy i merdże?
Właśnie wtedy, przy niszowych, kraftowych piwach, zrodził się pomysł, aby wesprzeć tych wszystkich, których po godnej walce z armiami ciemności pod sztandarami budzącej powszechny strach i przerażenie sesji, czekały kolejne miesiące bitwy z nikczemnym rozwojem osobistym i przekwalifikowaniem. Dlatego informatycy chwycili za broń,
usiedli przed monitorami, rozciągnęli palce, zaparzyli kawę i rozpoczęli pisanie… Tym razem nie kodu, a postów.
O ich przygodach przeczytacie tutaj, na BasementCode!